Puste przedszkole na Zawadach - brakuje rąk do pracy
2019-01-03 |
Z powodu braku nauczycieli, dzieci nie mogą uczęszczać do nowego przedszkola! Potrzeba ośmiu wychowawców!
Wszyscy wiemy, że w Warszawie brakuje przedszkoli. Ogromnym problemem jest zdobycie miejsca w takiej placówce dla naszych pociech. Jak podaje Gazeta Wyborcza w całym Wilanowie jest tylko 5 publicznych placówek, a w samym Miasteczku Wilanów, gdzie możemy pochwalić się największą dzietnością w kraju, funkcjonują tylko dwa takie miejsca!
Dzielnica znalazła wyjście z tej sytuacji i otworzyła zamiejscowy oddział przedszkola nr 416 na Zawadach - przy ul. Vogla. Przygotowano sto miejsc dla dzieci w wieku 3 i 4 lat. Zajęcia miały rozpocząć się 2 stycznia, ale niestety nie przeprowadzono naboru.
Okazuje się, że problemem jest brak nauczycieli!
W tej chwili potrzeba ośmiu wychowawców, aby poprowadzili cztery oddziały przedszkolaków. Poszukiwani są nauczyciele z tytułem licencjata lub magistra, po studiach o kierunkach: wychowanie przedszkolne lub edukacja wczesnoszkolna. Jeden etat to 25 godzin tygodniowo.
Przeprowadzona rekrutacja okazała się fiaskiem. Mimo ogłoszeń publikowanych w kuratorium, portalach internetowych, na uczelniach - nie ma chętnych do pracy! Wydaje się, że problemem jest lokalizacja i trudności w komunikacji, ponieważ istnieje tylko jedna linia autobusowa. Poza tym bardzo ważną kwestią jest wynagrodzenie, które dla młodych nauczycielek w większości spoza Warszawy, wynajmujących mieszkanie, jest po prostu bardzo skromne.
Jednak mamy nadzieję, że Dzielnica znajdzie rozwiązanie i setka dzieciaków będzie mogła przychodzić do swojego przedszkola na Zawadzach.